Z pamiętnika zielnika - o rumiankowym czyściochu do twarzy.
Natura jest w cenie, zwłaszcza w dzisiejszych czasach. Staramy się żyć zdrowo, odżywiać zdrowo, pielęgnować ciało również zdrowo. Coraz częściej nasz wzrok podąża ku naturalnym składom w produktach, coraz bardziej staramy się świadomie dokonywać wyborów. Kosmetyki naturalne to już żadna niszowa produkcja, ze spokojem możemy je znaleźć nawet na drogeryjnych półkach, a do tego w bardzo przystępnych cenach. Rynek się zmienia, oczywiście na wielki plus, z pewnością to zauważyłyście. Dzisiaj będzie o kosmetyku, którego "twarzą" jest natura, zresztą, dotyczy to całej marki, którą udało mi się wręcz ukochać :). Zapraszam.Sylveco od początku swego istnienia zbudowało pozytywną opinię wśród klientów i cieszy się znakomitą renomą. Moja miłość do ich produktów rozpoczęła się od zakupu kremu brzozowego do twarzy, o którym pisałam już na blogu [klik]. Na jednym kosmetyku się nie skończyło, czułam niedosyt i chęć wypróbowania innych pereł tej marki. Któregoś dnia poleciało zamówienie, szast prast i dzisiaj mogę się Wam pochwalić kolejnym "cudem natury" :).
Jednym z wyłowionych przeze mnie produktów stał się rumiankowy żel do twarzy. Okazał się być lekarstwem na wszystkie skórne "złości". Czyścioch, jakiego brakowało na mojej półce. Żaden z niego gość, a stały domownik w mojej łazience :).
Przyzwyczaiłam się do tego, że marka Sylveco przysłowiowo nie kryje się ze składem, a wręcz go eksponuje :). Zresztą, nie ma się co dziwić, bo składy są genialne, naturalne i krótkie. Im krótszy skład, tym lepiej dla nas:
- woda
- glukozyd laurylowy - emulgator,
- gliceryna - substancja nawilżająca,
- kwas salicylowy - kwas BHA o właściwościach komedolityczych (przeciwzaskórnikowe), bakteriostatyczne, przeciwgrzybicze, przeciwzapalne i keratolityczne. Wykazuje zdolności bakteriostatyczne oraz przenikania przez warstwę sebum i wnikania w głąb mieszków włosowo-łojowych. (źródło: Baza INCI Arsenic).
- panthenol - działa przeciwzapalnie, stymuluje wzrost i odnowę naskórka jak i skóry właściwej,
- wodorowęglan sodu - reguluje pH, działa przeciwzapalnie, oczyszczająco, zmniejsza wydzielanie sebum,
- benzoesan sodu - konserwant,
- olejek rumiankowy (o rumianku możecie poczytać na zdjęciu powyżej).
Przyzwyczaiłam się do tego, że marka Sylveco przysłowiowo nie kryje się ze składem, a wręcz go eksponuje :). Zresztą, nie ma się co dziwić, bo składy są genialne, naturalne i krótkie. Im krótszy skład, tym lepiej dla nas:
- woda
- glukozyd laurylowy - emulgator,
- gliceryna - substancja nawilżająca,
- kwas salicylowy - kwas BHA o właściwościach komedolityczych (przeciwzaskórnikowe), bakteriostatyczne, przeciwgrzybicze, przeciwzapalne i keratolityczne. Wykazuje zdolności bakteriostatyczne oraz przenikania przez warstwę sebum i wnikania w głąb mieszków włosowo-łojowych. (źródło: Baza INCI Arsenic).
- panthenol - działa przeciwzapalnie, stymuluje wzrost i odnowę naskórka jak i skóry właściwej,
- wodorowęglan sodu - reguluje pH, działa przeciwzapalnie, oczyszczająco, zmniejsza wydzielanie sebum,
- benzoesan sodu - konserwant,
- olejek rumiankowy (o rumianku możecie poczytać na zdjęciu powyżej).
Specjalista do zadań specjalnych - tak bym go określiła w jednym zdaniu. Bez problemu rozprawi się z wszelkimi zanieczyszczeniami, Wasza skóra stanie się gładka i pieczołowicie oczyszczona. Żeby uzyskać jak najlepszy efekt żel należy wmasowywać w skórę, zwłaszcza jeśli chodzi o problematyczne i często zanieczyszczone miejsca (pory). Dodatkowo produkt jest alternatywą dla peelingów. Uwierzcie, że moja skóra jest o niebo czystsza i gładsza niż po jakimkolwiek peelingu. Jeżeli nie lubicie "drapek", a chciałybyście solidnie oczyszczic twarz - żel kłania się u Waszych stóp, a raczej twarzy ;).
Do zapachu można się przyzwyczaić. Ostatnio moja koleżanka zamówiła sobie krem brzozowy i po pierwszym użyciu od razu otrzymałam wiadomość: "Ada, krem super ale śmierdzi! :)". Kwestia przyzwyczajenia, poza tym zapachy nie są intensywne, dla mnie to przyjemne nutki zapachowe.
Do zapachu można się przyzwyczaić. Ostatnio moja koleżanka zamówiła sobie krem brzozowy i po pierwszym użyciu od razu otrzymałam wiadomość: "Ada, krem super ale śmierdzi! :)". Kwestia przyzwyczajenia, poza tym zapachy nie są intensywne, dla mnie to przyjemne nutki zapachowe.
Cóż mogę więcej dodać, po całym dniu to prawdziwa poezja dla mojej skóry.
Dziewczyny, miałyście, stosowałyście ? :) A może skusiłyście się na Tymiankowy żel do twarzy? :) Jeśli tak to chętnie poznałabym Waszą opinie :).
Ada.
Ada.
Nie spotkałam się jeszcze z tym produktem. Ma ciekawy skład, myślę, że bylibyśmy dobrymi przyjaciółmi :)
OdpowiedzUsuńNasza przyjaźń spisuje się na medal ;).
UsuńKosmetyk na prawdę ładnie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńNie tylko ładnie się prezentuje, ale też zaskakująco działa :).
UsuńMiałam oba, rumiankowy wypada jak dla mnie lepiej niż tymiankowy, który u mnie powodował wysyp zaskórników. Ale raczej do żadnego z nich bym nie wróciła.
OdpowiedzUsuńSkoro powodował wysyp zaskórników to sobie go odpuszczę.
UsuńCiekawie prezentuje się :)
OdpowiedzUsuńA no ;).
UsuńUżywałam tymiankowy, jest bardzo przyjemny :) Zwłaszcza, jak ktoś lubi zapach tymianku :D
OdpowiedzUsuńJa lubię :).
UsuńJa również go bardzo lubię. Muszę wypróbować też jego brata tymiankowego. :)
OdpowiedzUsuńPo opinii koleżanki wyżej trochę się waham użyć tymiankowego :).
UsuńLubię rozjaśniać włosy rumiankiem do pielęgnacji twarzy jeszcze nie miałam ;D
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować i na twarz ;).
UsuńŻel, który na pewno muszę wypróbować;)
OdpowiedzUsuńtej firmy jeszcze nie znam, można ją dostać w drogerii czy tylko online?
OdpowiedzUsuńMam już trzecią buteleczkę :) Miałam przerwę na tymiankową wersję, ale zupełnie się nie sprawdziła - z czego się buźka oczyściła przy rumiankowym, to wróciło przy tymiankowym. Tymiankowy pewnie się sprawdzi przy cerach suchych i wrażliwych, dla których rumiankowy jest za mocny i może wysuszać przez kwas salicylowy. Także nie próbuj, jeśli rumiankowy się sprawdza, czerp z mojego przykrego doświadczenia :)
OdpowiedzUsuńI wcale tak nie śmierdzi... fiołkami nie pachnie, ale też nie śmierdzi... :)
Masz rację i ostatecznie rozwiałaś moje wątpliwości co do zakupu tymiankowego - dziękuję <3
Usuń