Bania Agafii oczyścić potrafi - dwie maseczki oczyszczające do twarzy.
Przed nami weekend, można by rzec ostatni, letni weekend :). Jak na razie mamy przecudną pogodę na zewnątrz i oby tak zostało. Porządki w szafie za mną, letnie kostiumy pomaszerowały na strych, a witają się ze mną ciepłe swetry i długie spodnie. Nie ma co narzekać, jesień jest równie piękna :).Napomknęłam o tym weekendzie, a to dlatego, że ten czas jest idealny aby zrobić coś dla swojej urody. Po sobotnich porządkach można cudownie się zrelaksować i ... na przykład nałożyć maseczkę na twarz. Usiąść wygonie w fotelu, zrelaksować się przy kawie lub herbacie, poczytać książkę, a przy okazji podarować coś swojej twarzy. Mam dla Was dwie super propozycje, o których już głośno było w blogosferze :).
Pozornie wyglądają na małe, ale tak naprawdę kryją w sobie 100 ml mazidełka.
Ich poręczne opakowania sprawiają, że bez problemu możemy je wrzucić do walizki, nie zajmą wiele miejsca. 100% składników naturalnych, beż żadnych tam SLS.
Niebieska maseczka do twarzy oczyszczająca na bławatkowej wodzie.
Aktywna maseczka na bazie błękitnej glinki efektywnie oczyszcza skórę twarzy, ściąga pory, matuje i przywraca naturalny bilans skóry. Już mamy pierwszy plus jakim jest zawartość błękitnej glinki w maseczce. Błękitna glinka dokładnie oczyszcza pory, odżywia i regeneruje skórę, wyrównuje jej koloryt i sprawia, że skóra wygląda zdrowo. Naturalne składniki zapewniają dodatkowe odżywienie i nawilżenie. Nadaje się idealnie do skóry tłustej i mieszanej. Błękitna glinka zawiera sole mineralne i mikroelementy, wykazuje działanie przeciwzapalne i oczyszczające. Organiczny ekstrakt malwy bogaty w witaminy grupy A,B,C tonizuje i podnosi ochronne właściwości skóry. Otręby owsiane zawierają witaminy grupy B, PP, E, odżywiają i przywracają skórze zdrowy i zadbany wygląd. Jak widać, otręby owsiane to nie tylko zdrowy dodatek do naszego jedzenia, ale także produkt stosowany w kosmetykach ;).
Maseczkę nakładamy na oczyszczoną skórę twarzy, a po 10 minutach zmywamy ciepłą wodą. Po użyciu moja skóra jest widocznie oczyszczona, wygładzona i matowa. Problem ze świecącą skórą nie jest mi obcy, dlatego też cenię sobie bardzo tą właściwość maseczki. Skóra jest nawilżona, jędrna i przy regularnym stosowaniu wągry są mniej widoczne :). Babuszka Agafia rozpieszcza nas swoimi dobrociami.
Dziegciowa maseczka oczyszczająca do twarzy.
Głęboko oczyszcza skórę twarzy, otwiera pory i kontroluje pracę gruczołów łojowych. Naturalne składniki wchodzące w skład maski usuwają podrażnienia, przywracając skórze zdrowy i zadbany wygląd. Brzozowy dziegieć jest naturalnym antyseptykiem, normalizuje hydro-lipidowy bilans skóry. Organiczny ekstrakt szałwii i ałtajski miód tonizują i zwiększają elastyczność skóry. Sól rapa otwiera pory i oczyszcza skórę.
Kolejny wielki plus dla mojej skóry - wągry to moja zmora, a więc takie oczyszczanie jest wręcz dla mnie wskazane ;).
Po użyciu maseczki skóra jest dogłębnie oczyszczona. Z racji tego, że obydwa produkty przede wszystkim służą oczyszczeniu naszej twarzy stosuje je zamiennie, raz jedną, raz drugą :). Maseczki możemy stosować maksymalnie dwa razy w tygodniu.
Gama maseczek Bani Agafii jest duża. Możemy również znaleźć maseczki liftingujące, tonizujące, o działaniu kojącym i relaksacyjnym. Jak kto woli :). Cena jest również przystępna, bo produkt możemy kupić za ok. 10 zł. Przypominam, że posłuży nam ona przez długi okres czasu :).
Warto :).
Skusicie się? A może już próbowałyście? :)
PS: A oto jak mój chłopak na mnie poczekał podczas przygotowywania wpisu... :). Idealna randka ;).
Czekałam na taką recenzję ;) Bardzo byłam maseczek ciekawa, i przy najbliższej okazji zakupów internetowych wrzucę je do koszyka :)
OdpowiedzUsuńMój chłopak też tak na mnie czeka :p
Wrzucaj śmiało ;).
UsuńMam ochotę na te maseczki Agafii. Ciekawią mnie też wersje do włosów.
OdpowiedzUsuńDo włosów niestety nie mam, może kiedyś się skusze :). Jak na razie mam tyle maseczek i odżywek na włosy, że więcej nie kupuję ;)).
UsuńDość długo czekałam na opinię tych maseczek, inni mówią, że są genialny inni, że nie są dla nich. Przy następnych zakupach muszę się do nich przekonać i bez zastanawiania się wrzucić je do koszyka ! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do wspólnej obserwacji :)
ps. pozdrów chłopaka :)
Pozdrowie ;)
UsuńZastanawiałam się ostatnio nad nimi, teraz już wiem, że warto spróbować! :)
OdpowiedzUsuńWarto Warto! :)
UsuńNo to wiem co kupić następnym razem
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie nimi :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
OdpowiedzUsuńprzyglądałam im się właśnie ostatnio w drogerii i ostatecznie nie wzięłam, ale zdecydowanie się wrócę :) zwłaszcza, że cena była bardzo miła :) dziegciowa na pewno :)
OdpowiedzUsuń